10 miejsc w Londynie jednego dnia // city tour



Londyn / 1 dzień / 10 miejsc / 18 kilometrów pieszo
Zapraszam do wspólnej podróży!

Jestem osobą, która gdy wyjeżdża musi mieć wszystko zaplanowane od a do z. Uwielbiam robić plany i pisać notatki, mam nawet do tego specjalny notes. W Anglii znalazłam się dlatego, że mój chłopak wyjechał tam do pracy i po miesięcznej rozłące musiałam go odwiedzić.

FILMIK

LOT:

Loty wizzair Poznań ⤐ Luton odbywają się tylko wieczorem, więc wyleciałam z Poznania o 22:40 i miałam być planowo o 23:30 Angielskiego czasu (godzina do tyłu), ale przez mgłę i problemy zdrowotne jednego z pasażerów na pokładzie byłam troszkę później. 

Lot w dwie strony kosztował 300zł.

Mieszkaliśmy w hotelu "The Bull Hotel" w Gerrards Cross, z tego powodu, że Mikołaj tam pracuje. Tak więc, za okazyjną cenę otrzymaliśmy piękny pokój, w którym spędziliśmy dwie noce.


 LONDON TRIP 

Z Gerrards Cross wydostaliśmy się pociagiem, którym dotarliśmy na dworzec Marylebonde i z tamtąd udaliśmy się metrem z Baker Street na stację London Bridge,  gdzie był nasz pierwszy punkt wycieczki - Borough Market.
Podróżując metrem i autobusem korzystaliśmy z OYSTER CARDdzięki której było ekonomiczniej i łącznie na komunikację wydaliśmy równo 7 funtów. Najdroższy niestety był pociąg (w dwie strony 15,70 funtów).


1. Borough Market 

Jeden z najstarszych targów żywnościowych w Londynie. Znajdują się tam świeże warzywa i owce, pieczywo, sery, owoce morza, mięsa, innymi słowy każdy znajdzie coś dla siebie - do mnie przemówiło różowe prosecco. Często można spotkać tam Jamiego Oliviera robiącego zakupy.






2. Tower Bridge

Spacerem przeszliśmy wzdłuż Tamizy w stronę Tower Brigde, po drodze mijając London Bridge. Most zbudowany jest w stylu wiktoriańskim i codziennie przemieszcza się po nim ok 400 tysięcy pieszych, samochodów i rowerów. Kładki mostu otwierają się według wcześniej zamieszczonego rozkładu i pozwalają na przepływanie dużych statków.




3. Big Ben, pałac Westminsterski i London Eye 
Złapaliśmy metro z London Bridge i pojechaliśmy na przysanek Westminster
Moim oczom ukazał się Big Ben, który obecnie jest odnawiany, więc popatrzyłam jedynie na zegar. Tuż koło niego znajduje się pałac Westminster, który jest siedzibą brytyjskiej izby Gmin i Lordów a także symbolem demokracji. Co ciekawe, Królowa oraz każdy monarcha ma zakaz wstępu do środka pałacu.







4. Buckingham Palace 

Długim spacerem, mijając po drodze park, kaczki i wiewiórki doszliśmy do Buckingham Palace, czyli największego pałacu królewskiego na świecie, w którym znajduje się 775 pomieszczeń, a jego mieszkańcy zaaopatrzani są w prywatne sklepy, gabinety lekarskie, basen, kino czy siłownie. Istnieje pogłoska, że w podziemiach pałacu znajduje się prywatne metro... Niestety, królowej nie było wtedy w pałacu ponieważ nad Buckingham wznosiła się flaga brytyjska. Gdyby Królowa była w pobliżu można by było dostrzec flagę królewską (Royal Stand).





5. Trafalgar Square 6. National Gallery 

Plac, na którym odbywają się zgromadzenia, spotkania i imprezy sylwestrowe. W 2011r miała tam miejsce premiera ostatniej części Harrego Pottera! A w dzień naszej wizyty odbywał się strajk klimatyczny.

Z placu przeszliśmy do galerii sztuki (wstęp za free), w której można podziwiać malarstwo takich artystów jak: Rafael Santi, Vincent van Gogh, Leonardo da Vinci, Monet i Caravaggio. Magiczne miejsce.





7. Piccadilly Circus
Mały Nowy Jork, znany dzięki efektownych reklam świetlnych. Uroku temu miejscu dodają uliczne występy artystów, które odbywają się niemal codziennie. Zgłodnieliśmy, więc zatrzymaliśmy się na pyszne frytki w Five Guys - brak słów, trzeba samemu spróbować.  Po drodze minęliśmy sesje zdjęciową.




8. Chinatown 
Spacerem przeszliśmy do Chinatown.  Miałam wrażenie jakbyśmy przenieśli się do kolorowych Chin. Zjecie tu między innymi pierożki/dumplings, słodkie przekąski, a wszystko popijecie różnego rodzaju bubble tea.



9. Notting Hill & 10. Portobello Market 
Dotarliśmy tam metrem ze stacji Piccidaily Circus do Nottng Hill Gate (z przesiadką w  Oxford Circus)
Wisienka na torcie. Jest to zamożna dzielnica z pięknymi białymi i pastelowymi budynkami.  Klimat tego miejsca jest znakomity, z chęcią bym tam zamieszkała. Znajdują się tu ekskluzywne sklepy oraz stylowe vintage shopy, restauracje i bary, lecz gdy tam dotarliśmy większość była już zamknięta. Warto jeszcze przejść się na targ Portobello Road.
Na koniec przejechaliśmy się dwupiętrowym czerwonym autobusem i wróciliśmy wykończeni do hotelu.



Na mapie znajdują się miejsca, które odwiedziliśmy oraz te, które warto zobaczyć będąc w Londynie
 + vintage shopy!


Peace&love,
Wika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 WIWUART , Blogger